W dzisiejszym świecie kobiety coraz częściej poszukują nie tylko ozdób, ale przede wszystkim wyrazów własnego stylu i...

Jak składać życzenia na Dzień Ojca, żeby nie było drętwo?
Dzień Ojca — święto, które co roku przyłapuje nas trochę z zaskoczenia. Bo przecież dopiero co był Dzień Mamy, potem jakaś majówka, a tu nagle trzeba wymyślić coś dla faceta, który od zawsze powtarza: „mi nic nie trzeba”. No i weź tu człowieku napisz życzenia.
Dlatego dziś podpowiadamy, jak ogarnąć temat na luzie i z humorem.
Zasada numer jeden: nie przesadzaj
Ojcowie nie są fanami długich elaboratów. Jeśli życzenia zaczynają się od „Kochany Tatusiu, Ty mój kwiecie rozkwitający na polanie życia…”. Może się skończyć nerwowym chrząknięciem i klasycznym „eee… dzięki, synu/córciu”.
Postaw na prostotę. Krótkie, konkretne i z lekkim przymrużeniem oka.
Zasada numer dwa: suchar zawsze w cenie
Ojcowie uwielbiają żarty. Im bardziej suchy, tym lepiej. Na przykład:
Tato, życzę Ci, żebyś nigdy nie musiał oddawać pilota i żeby grill zawsze odpalał za pierwszym razem.
Efekt? Lekki uśmiech i klasyczne „Nooo, dobrze gadasz!”.
Zasada numer trzy: prezent… albo i nie
Oczywiście, wypada coś wręczyć. Ale nie zawsze jest czas, pomysł albo pewność, czego tata naprawdę potrzebuje (a zdanie „nic mi nie kupujcie” tylko pogarsza sprawę).
Wtedy warto pomyśleć o czymś neutralnym — czymś, co pozwoli mu samemu wybrać. Bon podarunkowy czy karta upominkowa to taki bezpieczny klasyk, który nikogo nie obrazi, a każdemu może sprawić frajdę. W końcu kto lepiej niż tata wie, co mu się przyda?
Zasada numer cztery: wspomnij o starych czasach
Bo czasem dobrze przypomnieć sobie wspólne akcje:
Dzięki Tato, że nauczyłeś mnie jeździć na rowerze, wbijać gwoździe i że zawsze warto mieć w aucie kombinerki. Bez Ciebie byłbym zgubiony.
Tata się wzruszy… po swojemu. Czyli prychnie pod nosem i powie: „Eee, drobiazg”, ale będzie mu miło.
Podsumowanie
W życzeniach dla ojców mniej znaczy więcej. Kilka prostych słów, odrobina humoru, drobny gest i jesteśmy w domu. A jeśli nie masz pomysłu na prezent — jest sporo sposobów, by wybrnąć z sytuacji w stylu: „kup sobie coś fajnego”. Reszta to już kwestia Waszej relacji.
I pamiętaj: Dzień Ojca to nie egzamin z kreatywności. To po prostu fajny pretekst, żeby powiedzieć: „Dzięki, że jesteś”. Nawet jeśli tata odpowie tylko krótkim: „spoko”.
Zostaw komentarz